Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Salon

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Salon   Salon Icon_minitime1Sob Gru 14, 2013 6:52 pm

Salon Modern_Living_Room_by_Flavius_C
Powrót do góry Go down
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Nie Gru 15, 2013 10:58 am

Na chwilę obecną, najlepsze, co można powiedzieć o Aidenie, to to, że jest przytomny. Druga pod rząd zarwana przed konsolą nocka sprawiła, że chłopak dosłownie usypia na kanapie. Zdaje mi się, że nie pomagają nawet wypite energetyki. Cóż, za hajs siły nie kupisz. Ale takie jego życie: dwie noce bez snu, potem ogarnięcie się i treningi. Taka pętla... Trzeba znaleźć urozmaicenie, żeby nie zacisnęła się ona na szyi Aidena. Myślał on, w jaki sposób wykorzystać swoje moce, ewentualnie znalazłby sobie dziewczynę. W sumie, to obie opcje wyglądają dobrze, z tym, że ta druga będzie znacznie trudniejsza do zrealizowania. Kluczowym słowem zdaje się tutaj "znaleźć". W dzisiejszym świecie koleś taki jak on w sprawach uczuciowych ma ciężko. Większość niestety leci na kasę... Szkoda, bardzo szkoda. Chociaż może i nie? Takie rzeczy wychodzą szybko na jaw i tylko to co szczere przetrwa. Ale dobra, rozkminy i plany na bok, trzeba się wyspać!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Nie Gru 15, 2013 3:00 pm

NPC Storyline - Auriel

Aiden przesiadywał w swym domu samemu, delektując się swoimi sprawami do momentu, aż mogło się stać coś mniej przyjemnego. Prąd w domu wysiadł na chwilę, krótką - dosłownie dwie-trzy sekundy. Tymczasem z kuchni dało się usłyszeć dźwięk, jakby coś energetycznego się tam włączyło - rodem z filmów o Sci-Fi lub może jakiejś magii fantastycznej. Nie było nic wiadomym, jednak chyba należało ostrożnie się tam zakraść i sprawdzić...? W końcu ktoś mógł szperać po jego domu...
Powrót do góry Go down
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Nie Gru 15, 2013 3:31 pm

Przy takich, kurna zabezpieczeniach? Serio? No, ale dobra. Widać potencjalny złodziej był w swoim fachu dobry, dzięki czemu paradoksalnie od razu zyskał w oczach Aidena. W sumie, to i tak nie mógł zasnąć. Podniósł się cicho z łóżka, pośpiesznie założył ostrze na lewy nadgarstek i chwycił miecz, uważając, by mechanizm wysuwający ostrze nie wysunął się. W sumie, to po co to? Zwykłej "wizycie" złodzieja nie towarzyszy wyłączenie prądu, więc prawdopodobnie było to coś gorszego, a wtedy pozostają jedynie nikłe zdolności mediatora, jakie posiada (a właściwie nie) Aiden. Ale... Raz się żyje, a on tanio skóry nie sprzeda. Pogada, może jeszcze w cudowny sposób wyjdzie mu to na dobre. W tej chwili mógł tylko ostrożnie zajrzeć do kuchni.
Powrót do góry Go down
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Nie Cze 15, 2014 8:19 pm

Niestety, gdy oboje dotarli przed rezydencję Aidena, słońce zaczęło zachodzić. Chociaż może to i dobrze? Zobaczymy. -Usiądź i rozgość się. Za sekundę wracam. - Rzekł, gdy weszli do salonu. Mężczyzna natomiast na chwilę zniknął w kuchni, tylko po to, by za chwilę wrócić z butelką czerwonego wina i dwoma kieliszkami oraz korkociągiem. -Już jestem, moja Afrodyto. - Ai otworzył wino, nalał nieco do kieliszków i włączył pilotem jakąś klimatyczną muzykę. I wszystko było pięknie. -Hm... Nie będziesz bała się tak samemu wracać? Chyba, że... Zostaniesz. - Mężczyzna lekko odwrócił głowę w stronę okna. Jednak po paru sekundach, spojrzenie jego znów spoczęło na Johanne. Absolutnie nic nie sugerował, serio. Słońce pięknie przebijało się przez lekko zachmirzone niebo i wpadało do pokoju. W połączeniu z romantyczną muzyką i pięknym zapachem róż w pokoju nastrój był wręcz niezwykły. I to on sugerował za Aidena. On z kolei bardzo był zadowolony, że jego wybór padł akurat na tą blondyneczkę. Po raz kolejny lekko się uśmiechnął, upijając trochę wina z kieliszka. Miał nadzieję, że jego działanie lekko ośmieli kobietę.
Powrót do góry Go down
Lossëhelin

Lossëhelin


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 14/06/2014

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Nie Cze 15, 2014 9:37 pm

Z pewnością spacer do rezydencji Aidena można było zaliczyć do udanych. Przez fakt, iż dwójka ciągle ze sobą rozmawiała, droga zleciała im w niezwykle szybkim czasie. Dowiedzieli się o sobie z pewnością nieco więcej i jak już pewnie zauważyli, różnią się od siebie pod każdym względem, no może poza drobnymi wyjątkami. Mimo to jednak rozmowa zawsze im się kleiła, nigdy nie zabrakło tematów, nowych wątków do rozmowy. To było wielkim plusem. Gdy już dotarli do domu mężczyzny Galarh oniemiała z wrażenia. Jego willa była przecudowna i ogromna, urządzona z wielkim przepychem. Dom za oceanem Johanne w niczym jej nie przypominał. Był mały, skromnie urządzony i ledwo mieścił w sobie całą jej rodzinkę. Weszła za brunetem do salonu i stanęła przy oknie, patrząc na pięknie zachodzące słońce, wcześniej rzuciwszy swoje tobołki gdzieś na białą sofę. Następnie wzięła od Shannona napełniony do połowy kieliszek i zaczęła wypijać jego zawartość duszkiem. Gdy już skończyła, odłożyła go na mały przeźroczysty stolik, który stał pośrodku pokoju. Spojrzała wymownie na dwudziestoczteroletniego czarnowłosego. - Zapędziłeś mnie w kozi róg. Będę musiała zostać. - odpowiedziała żartobliwie i zbliżyła się do niego powoli o kilka kroków. - Sprytnie to sobie zaplanowałeś. - dodała. Dopiero teraz zauważyła, że Ai włączył grające w tle murmurando. Chyba już zaczęła się domyślać, o co mu może chodzić. Speszyła się. - Jeśli pozwolisz, pójdę się już umyć. Naszykuj mi proszę jakąś kanapę do spania, albo cokolwiek. - oznajmiła i już po chwili zniknęła w drzwiach łazienki, uprzednio przygotowawszy sobie czyste ubrania. Na wszelki wypadek zamknęła sobie drzwi.
Powrót do góry Go down
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Pon Cze 16, 2014 1:55 am

Ależ jemu wcale o nic nie chodziło. Miał klasę, co można było zobaczyć już wcześniej i jeżeli po alkoholu (gdy Johanne była w łazience, Ai wypił jeszcze kilka lampek wina) nic mu do głowy nie strzeli, to wszystko będzie dobrze. Co najwyżej piękność może sama wejść mu do łóżka, ale to nieco inna sprawa. On był nieco bardziej podpity, a Johanne wypiła jedynie pół kieliszka, więc wszystko czyniłaby raczej świadoma konsekwencji. Aiden przesunął stolik bliżej telewizora, rozłożył kanapę stojącą centralnie przed nim i przygotował ją tak, by dało się na niej spać. W chwili obecnej wyglądała na zwykłe dwuosobowe łóżko. Mężczyzna, zanim jeszcze poszedł do siebie, posprzątał swój kieliszek, a napełnił ten należący do Afrodyty, a na poduszce położył karteczkę z napisem: Chyba, że boisz się spać sama.... Mężczyzna, po zrobieniu tego wszystkiego poszedł do swojej sypialni, rozebrał się do samej bielizny i począł liczyć barany. Szczerze mówiąc, żywił nadzieję, że Johanne przyjdzie do niego w celu innym, niż by dać mu z liścia za tak śmiałe propozycje już na pierwszym spotkaniu...
Powrót do góry Go down
Lossëhelin

Lossëhelin


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 14/06/2014

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Pon Cze 16, 2014 7:59 am

Wróciła z łazienki po jakiejś godzinie z minutami. Kredowe włosy miała jeszcze wilgotne, cała pachniała różnymi drogimi olejkami, czy chociażby perfumami oraz kremami. Ubrana była w krótką koszulę nocną w jasnym odcieniu beżowego, z przeróżnymi kolorowymi koronkami i guzikami. Zakupiła ją po drodze do domu młodego bogacza. A raczej to on zakupił ten ciuszek jej, gdyż zawartość portfela kobiety nie przekraczała zaledwie kilkunastu dolarów. Ale do rzeczy. Losse weszła do salonu i zaczęła rozglądać się za Shannonem. Nigdzie go nie było widać, najprawdopodobniej poszedł już spać. Westchnęła i podeszła do rozłożonego już dwuosobowego łóżka. Ponownie napełniony kieliszek z winem przez bruneta jakąś umknął jej uwadze. Spojrzała na poduszkę i jej oczom ukazała się jakaś mała z deka pognieciona karteczka. Wzięła ją do rąk, rozciągnęła ją i przeczytała jej zawartość. Chyba, że boisz się spać sama. Uśmiechnęła się w duchu i odłożyła skrawek papieru na bok. On jest niemożliwy! Skarciła długowłosego w myślach z lekką nutą sowizdrzalską, po czym ułożyła się wygodnie w pościelonym wyrku. Jeszcze przez kilka minut myślała nad tym, czy iść do właściciela willi, ale ostatecznie została w salonie. Nie mogła przecież baraszkować z facetem, którego znała raptem jeden dzień. Nie zawracając już sobie nim więcej głowy przewróciła się na drugi bok i oddała się całkowicie w objęcia Morfeusza.
Powrót do góry Go down
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Pon Cze 16, 2014 4:56 pm

TU ZACZYNA SIĘ AKCJA +18. ZOSTALIŚCIE OSTRZEŻENI.



A jednak... Nie przyszła. Nieco szkoda, ale raczej nie ma tego złego. W końcu mężczyzna nie chciał mieć jeszcze jednego, moralnego, kaca oprócz tego zwyczajnego. Z racji, że nadzieja na to, że Johamne jednak zdanie zmieni i przyjdzie się z nim zabawić zgasła, Aiden usnął nieco zmęczony, ale cholernie szczęśliwy. W sumie targały nim sprzeczne uczucia, bo z jednej strony szanse na jakiś związek pojawiły się, i to od razu całkiem spore, a z drugiej strony, ta noc zapowiadała się na spokojną. A szkoda.
Obudził go prawdopodobnie wiatr, z resztą, mniejsza o to. Ważne, że dzięki, a raczej przez alkohol w głowie gospodarza domu znowu pojawiła się nadzieja, że nie wszystko tej nocy stracone. Chłopak po ciemku udał się do salonu, gdzie spała Johanne. W salonie nie było do końca ciemno, gdyż przez spore okno wpadał blask księżyca, będącego akurat dziś w pełni. Sama kobieta zaś, gdy spała wyglądała jeszcze piękniej i niewinniej, niż zanim zapadł zmrok. Aiden, już teraz nieco podniecony, skierował swe kroki do kanapy, na której spała jego ukochana. Pomimo, że ewidentnie nie była to odpowiednia chwila na takie akcje, Aiden w duchu zaczął modlić się, by sen Johanne był lekki. Byłoby ciekawiej. Mężczyzna, odziany jedynie w bokserki delikatnie odkrył kołdrę, którą okryta była Afrodyta. Powoli, delektując się tymi chwilami, począł całować kobietę po wewnętrznej stronie ud i zbliżać się do jej kwiatu...
Powrót do góry Go down
Lossëhelin

Lossëhelin


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 14/06/2014

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Pon Cze 16, 2014 7:42 pm

Zawsze w nowym miejscu spała jak zając. Jej sen był lekki, niespokojny i często przerywany. Nie śniło jej się absolutnie nic, jedynie regenerowała energię poprzez ciachane drzemki. Mimo iż znajdowała się w bardzo luksusowym domu, nie mogła się do niego ot tak przyzwyczaić. Cóż poradzić, od zawsze miała taki nawyk - wolała zasypiać we własnym łóżku, we własnym domostwie, aniżeli kogoś innego. Po nagminnym przewracaniu się z boku na bok w końcu udało jej się na dobre zasnąć. Jednakże i ten półsen został zakłócony przez pewien czynnik po niespełna dwóch godzinach. Blondynka otworzyła półprzytomnie oczy i leniwie przeleciała nimi po suficie w tym samym kolorze co i reszta ścian w salonie. Zrobiło jej się jakoś nagle chłodniej. Kołdra, która do tej pory przyjemnie ją opatulała tudzież ogrzewała, teraz leżała gdzieś z boku rozłożonej sofy. Pomyślała, iż pewnie rozkopała się przez sen i zignorowała ten fakt. Już miała zamknąć dwubarwne trzeszcze i spróbować usnąć ponownie, a gdy poczuła w swych strefach intymnych delikatne i subtelne pieszczoty. Leniwie podniosła się do siadu i ku swemu zdumieniu ujrzała osobę Aidena, który najzwyczajniej w świecie przyszedł od niej i zaczął się do niej dobierać. I to dosłownie. Odsunęła go od swych tylnych partii jedną z nóg i spojrzała na niego z ukosa. - Zaczynasz z niewłaściwej strony. - mruknęła niezadowolona ewidentnie sugerując, aby wpierw brunet zaczął całować się z nią, a dopiero później mógł zająć się jej kobiecymi narządami.


Ostatnio zmieniony przez Lossëhelin dnia Wto Cze 17, 2014 4:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Pon Cze 16, 2014 8:28 pm

Sprawy obrały kierunek, jakiego Aiden się raczej nie spodziewał. Myślał, że kobieta odda się jego pieszczotom, a tu tak...W każdym razie, oboje wyszliby spoceni i zmęczeni, ale szczęśliwi, zadowoleni. W obu pasujących do tej sytuacji znaczeniach tego słowa. -Uznajmy, że nie chciałem cię zbyt gwałtownie budzić... - Pomimo uwagi, mężczyzna po części dopiął swego i szybkim ruchem zdjął dolną część bielizny Johanne, a następnie rzucił je gdzieś w losowe miejscepokoju. -No, kochaniutka. Najlepsze przed nami... - Ai szybko ustami odnalazł szyję ukochanej i zasypał ją pocałunkami, docierając aż do ust. Prawa jego ręka natomiast błądziła powoli po delikatnym ciele Johanne, podczas, gdy druga zajmowała się nieśpiesznym zsuwaniu ramiączek koszuli nocnej. Języki kochanków splatały się i dotykały, gdy ich oddechy przez podniecenie stawały się szybsze, urywane. Dłonie Aidena zatrzymały się na zgrabnych pośladkach Afrodyty, tylko po to, by jeszcze bardziej wzbudzić jej pożądanie. Koszula nocna, właściwie była już nieootrzebna, tak samo jak bokserki mężczyzny...
Powrót do góry Go down
Lossëhelin

Lossëhelin


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 14/06/2014

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Wto Cze 17, 2014 4:52 pm

- W to nie wątpię. - dopowiedziała jeszcze i ponownie przeszła do leżenia, ponieważ podczas siedzenia było jej niezbyt wygodnie. Aiden był według niej teraz jakoś bardziej gwałtowny i niecierpliwy niźli wcześniej. A już szczególnie utwierdziło ją w tym przekonaniu to, jak lowelas zdjął jej beztrosko dolną część bielizny bez jakiejkolwiek wcześniejszej eterycznej gry wstępnej. Wzdrygnęła się lekko, a gdy długowłosy położył się na niej i począł zasypywać ją namiętnymi ucałowaniami. Nie miała w tych sprawach za szczególnej wprawy, to był dopiero jej pierwszy raz. Tymczasowo nie interweniowała, poddawała się jedynie hołubieniom ze strony dwudziestolatka, co jakiś czas wydając z siebie bardzo cichy jęk. Ramiączka z już lekko pogniecionej koszuli zaczęły jej samoistnie spadać, aż w końcu ubranie znalazło się na wysokości jej talii, ukazując tym samym biust kobiety. Gdyby Shannon podniósł się na chwilę i nie przygniatał już do łoża blondynki, mógłby ujrzeć jej piersi. Jednak na razie był zbyt zajęty. Afrodyta podekscytowana zaczęła gładzić twarz zielonookiego, nie raz i nie dwa zahaczając opuszkami palców o jego twardą brodę. Później zaczęła dotykać jego gęstych i hebanowych włosów na głowie, co chwilę wkładając za uszy wypadające kosmyki. Następnie zjechała do jego umięśnionego torsu, barków i pleców. Dosyć nieśmiałym gestem chwyciła za luźne bokserki mężczyzny i lekko pociągnęła je w dół, aby mogła zobaczyć go całkiem nagiego. A było na co popatrzeć. Potem objęła kochanka z obu stron i przytuliła go mocno do siebie, w dalszym ciągu nie zluźniając uścisku. Ona nie przyszła do niego, a więc on przyszedł do niej. Chwilowo nie myślała nad konsekwencjami ich aktu miłosnego, dała ponieść się emocjom, no i też po części hormonom. Oby później tego nie pożałowała.
Powrót do góry Go down
Aiden Shannon

Aiden Shannon


Liczba postów : 26
Data dołączenia : 10/12/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Wto Cze 17, 2014 5:50 pm

Nie pożałuje, oj nie... Aiden spostrzegł, że dotychczas był nieco egoistyczny względem kochanki. A przecież zasługiwała na wielką rozkosz. No cóż, pozostało mu to nadrobić. Mężczyzna, dalej trwający w uścisku Johanne, nieco zmienił ich pozycję tak, by nie był on nie był na górzę, ale żeby leżeli na bokach, naprzeciw siebie. To dawało kobiecie nieco większe pole manewru. Oboje mogli skorzystać z tego, że byli nadzy. No, Joasia nie do końca, ale w niczym to szmaragdowookiemu nie przeszkadzało. Ai na razie zszedł ze swymi pocałunkami nieco poniżej głowy kolorowookiej, do jej piersi. Zaczął językiem zataczać kółka wokół brodawek, raz po raz zahaczając o ich centra. Wiadoma sprawa, nie skupił się tylko na jednej z nich, dopieszczał obie. Jedna jego dłoń robiąc palcami kroczki po jej ciele, dotarła powolutku między nogi Afrodyty. Ai począł jednym z palców rozbudzać kochankę we wcześniej wymienionym miejscu, jednocześnie w ten sposób drażniąc 'ją', poprzez zamierzone opuszczanie najczulszych miejsc i póki co odkładając zagłębianie się do środka na później. Planował doprowadzić Johanne do takiego stanu, żeby sama błagała go o więcej. Dużo więcej.
Powrót do góry Go down
Lossëhelin

Lossëhelin


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 14/06/2014

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1Wto Cze 17, 2014 6:36 pm

Tak, z pewnością taka nagła zmiana była na rękę Johanne. Amant stał się nieco bardziej czulszy, co bardzo jej odpowiadało. Nie dosyć, że było to bardziej romantyczne, to jeszcze dodatkowo bardziej podniecało każdą ze stron. A przecież o to w tym wszystkim chodziło. By zbliżyć się do siebie, zauroczyć się sobą nawzajem. Białowłosa razem z adoratorem powoli przewróciła się na bok, wypuszczając go już jednocześnie z mocnego uścisku. Złapała go odruchowo za włosy, a kiedy ten zaczął pieścić językiem jej piersi wraz z brodawkami, które z minuty na minutę robił się coraz sztywniejsze. W następnej kolejności przystojniak zaczął podrażniać jej łechtaczkę. Irlandka odchyliła głowę do tyłu tudzież stęknęła głośno z rozkoszy. Shannon był wyjątkowo obeznany w tych sprawach i wiedział w jaki sposób może zrobić dobrze kobiecie. Pewnie Lossëhelin nie była jego pierwszą i ostatnią dziewczyną, z którą spał. Gdy Ai przestał obdarowywać blondynkę czułościami, ta w końcu postanowiła mu się zrewanżować. Przewróciła go na plecy i jednym zgrabnym ruchem usadowiła się na nim, jednak głową do dołu. Wymacała jego prącie i - po krótkiej chwili zawahania - przeszła do seksu oralnego. Na początku jej muśnięcia były słabe, powolne oraz łagodne, dopiero później stały się mocne, bardziej zamaszyste i energiczne.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Salon
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Salon
» Salon
» Salon
» Salon
» Salon

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Offtopic :: Archiwum-
Skocz do: