Planten un Blomen

Zespół parkowy Planten un Blomen (czyli "rośliny i kwiaty") leży w centrum Hamburga niedaleko starych wałów obronnych i jest obfitującym w tereny zielone terenem rekreacyjnym z ogrodem botanicznym, palmiarnią i największym ogrodem japońskim w Europie. Znajduje się tam jezioro parkowe, gdzie zainstalowano fontannę. Od maja do września odbywają się tu w ciągu dnia festiwal Wasserspiele, a wieczorami koncerty wodno-świetlne (niem. farbige Wasserlichtkonzerte). Park zajmuje czterdzieści siedem hektarów.

Agent Coulson nie miał dobrego nastroju. Praktycznie dopiero co wypuszczono go z Kliniki Kardiochirurgii w Monachium, ale mimo to nie pozwolono mu od razu wrócić do akcji. Niby to logiczne, ale gdyby chociaż go o tym poinformowano, a nie dano fałszywą nadzieję, że wraca do Stanów... a nie. Tylko przewieźli go do Hamburga, żeby "odpoczywał z naturą".

No to odpoczywał. Oczywiście najpierw ukradł komunikator i komórkę agenta, zapamiętując jego nazwisko, aby go zwolnić, bo ten nawet nie zauważył. Podrzucenie nadajnika jakiejś parze na lotnisku nie było żadnym problemem dla agenta Coulsona.

Siedział przy dziwnej fontannie, przeglądając swój (i nie tylko) profil agenta, katalogując wieści i plotki, kiedy telefon, który ukradł, zadzwonił. Odebrał bez wahania.

Cytat :

- Agentka Elizabeth Freeman. W okolicy Highbridge Park odnotowano anomalię pogodową a także obecność nieznanego stworzenia w rzece. Przypuszczamy obecność na ziemi Thora i… - Miała głos poważny, pewny i rzeczowy, ale nagle Summer urwała. Ręce zaczęły jej drżeć. – Nie mam pojęcia co zrobić…

Coulson przeklął w duchu, pocierając miejsce wylotu dzidy Lokiego. Nie powinien reagować i w sumie nie może, ale podpięcie się do komunikatora będzie wskazane. Chociażby po to, żeby zobaczyć, jak sobie agenci radzą z Thorem.

[z/t]