*drap drap* W pierwszej chwili myślałem, że tekst będzie o przeproszeniu i powrocie i się nawet ucieszyłem. Nie mogę powiedzieć, że miałem nieprzyjemność Cię poznać. Co prawda na forum często byłeś smutny i Twoje "eh" było Twoim znakiem rozpoznawczym, ale jakoś mnie to nie odpychało. Posty? Kaman, każdy od czegoś zaczynał. Gdy czytam moje posty stare to oczy niemal mi krwawią i cieszę się, że nikt już ich nie czyta.
Gdy dowiedziałem się, że odszedłeś byłem zdziwiony i trochę zasmucony. Zdążyłem Cię mimo wszystko polubić, w zasadzie byłeś jedną z pierwszych osób, jakie tutaj poznałem. Nie wystraszyłeś mnie, a więc tekst " I za to, że mieliście nieprzyjemność mnie poznać. " mnie jakoś nie przekonuje swoją prawdziwością.
Oczywiście więcej do powiedzenia mają osoby, z którymi miałeś zaplanowane fabuły, ale w moim i Fista imieniu rzeknę: Jeśli zechcesz wrócić nie będę miał nic przeciwko, z chęcią zobaczę Cię jeszcze raz na forum.
A co do wywiadu, wydaje mi się, że Dur wyjaśnił już wszystko.